85 wpisów.
Witam,
Łączę się w smutku po utracie naszego Kolegi Romana. Cześć Jego pamięci!
Po tygodniu żeglugi dotarliśmy do Punta del Este w Urugwaju, to na skraju, największego deltowego ujścia na świecie. W głąb znajduje się stolica tego kraju Montewideo oraz innego, Buenos Aires ale to wiele mil stąd my udamy się do Mar del Plata, by nie tracić czasu, ni mil.
Trzeba się przygotować na 40tki. Ochłodziło się, woda ma 11 stC, ubrałem już nawet skarpetki, pierwszy raz od paru miesięcy.Jacht dzielnie przeszedł pierwszy sztormik. Załoga choć 5 osobowa sympatyczna i dzielna.
Gratulacje dla błękitnowstęgowców!
Proszę o usprawiedliwienie mojej nieobecności na Walnym z powodu nieuiszczenia (chyba?!) składek.
Pozdrawiam Wsjech!
Link do strony z ćwiczeniami z przepisów regatowych
http://game.finckh.net/indexpol.htm
Witam z Rio, kto zaglada na pagaj.pl, ten wie, ze tu dotarlismy z nowa zaloga. Dodatkowa atrakca jest to, ze Marek ma nadajnik i mozecie obserwowac gdzie jestesmy na biezaco. Pisze tak smiesznie, bo z netcafe i brak polskich znakow. Jest ok., a bedzie jeszce...
pozdrawiam Wsjech
Wieści do Przema: Dotarlismy do Salvadoru. Jeszcze tylko kilka dni i nastanie wiosna, temperatura wody spadla do 25,3C, upal zelzal. Postoimy ze 2 dni w tym 2,5 mln miescie i dalej na pd. Jestem ciekaw, kto tym razem sie wykapie na blekitnej i czy Hipolit wrocil do domu, no i czy liscie juz zolkna na brzozach. Jak zlapie jaki net, to posprawdzam. Pozdrawiam Wsjech
Po nieudanej rozmowie międzykontynentalnej 😉 przyszedł SMS od Przema: Po wymianie zalogi w Natal wrocilem na Fernando de Noronha. Jutro start do Salvadoru, ok 700 NM. Pozdrawiam
tutaj sobie siedzę http://www.iateclubedonatal.com.br/foto360.php 😉
Witam, kto śledzi na pagaj.pl, ten już wie, że dopadliśmy brzegów Am Pd. Stoimy w Natal, gdzie najpiękniejsze plaże. Brazylijki przereklamowane. Wyjechała kolejna świetna ekipa, teraz na burcie ształuje się kolejna. Za dwa dni planowany jest powrót na Fernando de Noronha, co mnie cieszy, bo gites tam jest. pozdrawiam
Wieści do Przema: Dotarlismy na Fernando de Noronha (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fernando_de_Noronha) . Cmoki przytuloki dla wsjech
wieści od Przema: Stoimy w Porto de Vale de Cavaleiros na wyspie Fogo w archipelagu Wysp Zielonego Przyladka nad nami wulkan 2800 z groszem, ostatnio dal do pieca, w 95tym. Nasz nowy kuk Arek piecze znakomite chlebki. Obecnie na jachcie jest ekipa nurkowa, my jedynie widzielismy delfiny, latajace ryby i rekina. Wieczorem start do Brazylii. Pozdrowienia dla wsjech
Przemo - na Neptuna - ogól się ! Bo wieści że się rzadko golisz 😉
Jak się płynie ???
Trzym się i pozdrawiam.
Tomek 🙂
Wieści od Przema: Wplynelismy do Mindelo na Saao Vicente, na Wyspach Zielonego Przyladka. Wszystko ok.
Witojcie, z internetem było krucho. Wczoraj w Santa Cruz na Teneryfie zakończył niestety swój etap Filip - pewnie Wam doniesie co my tu wyprawiamy 😉 Obecnie zatrzymaliśmy się w Puerto de Mogan na pd krańcu Gran Canarii. Knajpka, spać i jutro z rana start na Cabo Verde - kawałek do przepłynięcia jest jakie 850 NM. Pozdrawiam
Strona warta obejrzenia, bardzo ciekawa, gratuluję.
Po ładnym przelocie z baksztagu 5-8B dotarliśmy do Funchal na Maderze. Ładnie. Starujemy na Kanary. pozdrawiamy
heloł, i znów zmiana załogi. Przyjechał Filip, Ania i Marek oraz Kapitan. Lizbona piekna, choć Ania twierdzi, że okropna i spadajmy stąd. Startujemy dzisiaj na Maderę. Prognoza sprzyja. Jedzenie dobre, wszystko ok. pozdrawiamy Filip i przemo, no i Ania i Marek
dzięki za życzenia! Polonus zaparkował wczoraj w Lexioes tj. Porto - pieeekne miasto. Dzisiaj "za1" walimy nach Lisboa pogoda siadła; mży i wieje w dziobala. Nastroje świetne. Pozdrawiam
helloł, z La Corunii, gdzie jest najstarsza czynna latarnia morska w wieży herkulesa, przestawiliśmy sie do Camarinias. dzisiaj mamy ok 70 nm do bayony nieopodal vigo. pogoda jak w Hiszpanii, żarcie dobre, atmosfera wakacyjna. zapraszam na etap z lisboa na w-py zielonego przylądka - start już za tydzień. pozdrawiam
Wieści od Przema via SMS: Z Cherburga do Lorient via Camare. Nastepnie z nowa ekipa na Belle Ile, gdzie przyplynelismy z Etel - tez uroczo. Obecnie po przejsciu Biskaju w Vivero nieopodal LaCorumy w Hiszpanii.
no i zeszło nieco dłużej na kąpiele w oceanie i zwiedzanie. wyszliśmy przed wieczorem, by do południa dotrzeć do lorient. jutro zmiana załogi. pozdrawiam
wyszliśmy z cherburga w pon z wieczora - tradycyjnie rześko w dziób - i bujaliśmy się przez 2 doby, via chenal du four, by przystanąć na popas w camaret sur mer, przy wejściu do brestu. jutro w planach śniadanie na równym i dalej do lorient. pogoda zapowiada się ok. pozdrowienia
przemo